Boom budowlany na rynku nieruchomości spowodował, że Polacy coraz chętniej myślą o wyprowadzce „na swoje”. Rosnące w zawrotnym tempie ceny mieszkań powodują, że coraz częściej wybieramy opcję budowy własnego domu. Zanim to jednak nastąpi warto wiedzieć, ile to właściwie kosztuje? Spróbujmy to ocenić na przykładzie niedużego, około 100-metrowego domu.
Parterowy czy z poddaszem?
To jaką bryłę wybierzemy i ile pięter zamierzamy wybudować znacząco wpłynie na cenę naszego domu. Teoretycznie najtańszy w budowie powinien być dom parterowy. Ogranicza on koszty wykonania stropu, oraz aranżacji całego poddasza. Nie musimy inwestować w drogie okna dachowe, ani budować schodów. W praktyce oszczędność ta zależy głównie od powierzchni domu – co do zasady do około 100 metrów kwadratowych taniej budować dom parterowy. Powyżej 110-120 metrów taniej w budowie wychodzi dom z poddaszem, bowiem ograniczy on koszt fundamentów, oraz dachu, który jest jednym z droższych elementów inwestycji. Jeżeli zdecydujemy się na dom parterowy cena wykonania fundamentów (robocizna wraz z materiałem) wyniesie nas około 250-300 zł za m2. Łatwo policzyć, że wybór domu z poddaszem pozwala zaoszczędzić na tym etapie około 15 tysięcy złotych. Ta kwota jednak będzie musiała zostać zostać spożytkowana na wykonanie droższego betonowego stropu. Dodatkowo minusem niewielkiego domu z poddaszem jest fakt, że sporo miejsca oddajemy na komunikację w postaci schodów i korytarzy.
System gospodarczy, zlecony czy praca samodzielna
Robocizna to element w budownictwie, w którym aktualnie możemy wygospodarować największe oszczędności. Możliwości budowy domu jest kilka. Po pierwsze możemy zlecić całość budowy domu firmie zewnętrznej. Wówczas nie martwimy się o żadne sprawy związane z budową, nie szukamy poszczególnych fachowców, nie interesują nas ceny materiałów. Ta forma zapewnia największy komfort, nie musimy bowiem praktycznie brać żadnego udziału przy budowie. Jest to także idealne rozwiązanie dla osób, które zupełnie nie orientują się w sprawach budowlanych i nie mają wystarczającej wiedzy do organizacji lub pomocy przy budowie. Niestety jest to również system najdroższy. Płacimy bowiem nie tylko za wykonane usługi stricte budowlane, ale także właśnie za całą „organizację” budowy domu, czyli czas poświęcony przez firmę na koordynację wszystkich prac.
Drugim, bodajże najpopularniejszym system budowy w Polsce, jest system gospodarczym. W tym przypadku inwestor osobiście zleca poszczególne prace konkretnym fachowcom, dokonuje samodzielnie wyceny i kupna materiałów, a nawet niekiedy wykonuje część prac samodzielnie, lub chociażby pomaga przy ich realizacji. Plusem tego rozwiązania, poza oczywistymi oszczędnościami finansowymi, jest kontrola i nadzór nad całością budowy. Na bieżąco możemy ocenić postęp prac i ich efekt, oraz ewentualnie w porę zainterweniować lub domagać się poprawki.
Ostatnią możliwością jest samodzielna budowa domu przez inwestora, wraz z ewentualną pomocą znajomych lub rodziny. Jest to najbardziej czasochłonna opcja, która dodatkowo wymaga dużych umiejętności, znajomości budownictwa, oraz energii i samozaparcia. Jeżeli dodatkowo łączymy budowę domu z pracą na etacie, musimy uzbroić się również w cierpliwość – to co zlecona ekipa wykona w miesiąc czasu, u nas może zająć kilka lub kilkanaście miesięcy. Praca samodzielna pozwala jednak wygenerować największe oszczędności, ponieważ ceny usług budowlanych ciągle rosną.
Usługi budowlane – ile to kosztuje?
Ceny usług budowlanych mogą być mocno zróżnicowane, w zależności od miejsca budowy, a także renomy firmy, ilości zatrudnionych pracowników czy posiadanego sprzętu. Aktualnie cena budowy prostego 100-metrowego domu do stanu surowego zamkniętego oscyluje od 30 do nawet 100 tysięcy złotych. Na cenę wpływ mają także takie czynniki jak użyte materiały czy stopień skomplikowania bryły budynku. Po budowie stanu surowego musimy przygotować się na koszty prac wykonywanych wewnątrz domu. Wycena elektryki dokonywana jest albo osobno za każdy punkt, albo za całość prac, średnio do 4 do 8 tysięcy złotych. Usługi hydraulika również wycenione będą w zależności od zakresu prac, czyli liczby punktów. Warto też wcześniej zaplanować czy skorzystamy z ogrzewania podłogowego – wykonanie tej usługi to co najmniej kilka tysięcy więcej.
Jak policzyć, żeby się nie przeliczyć
Kiedy budujemy dom na kredyt, przed złożeniem wniosku, bank poprosi nas o wstępny kosztorys domu. Większość placówek mimo to dokonuje własnej weryfikacji podanej przez nas wyceny. W jaki sposób? Obecnie szacuje się, że cena za 1m2 budowy domu systemem gospodarczym do stanu deweloperskiego to koszt od 2 do 2,5 tysięca złotych. Łatwo więc policzyć, że koszt budowy 100-metrowego domu wyniesie 200-250 tysięcy złotych. Należy jednak pamiętać, że to wycena do wspomnianego stanu deweloperskiego – czyli domu bez wykończenia, armatury sanitarnej, mebli a także prac dookoła domu: ogrodu, kostki brukowej czy ogrodzenia. Można więc przyjąć, że budując 100-metrowy dom system gospodarczym koszt budowy do etapu wprowadzenia powinniśmy oszacować na blisko 300 tysięcy złotych. W przeliczeniu na jeden metr kwadratowy to i tak dużo korzystniejsza cena niż oferuje nam większość deweloperów w centrum miast. Całościowo jednak widać, że to spory wydatek, który warto wcześniej skrupulatnie przeliczyć, aby nie okazało się, że w połowie budowy domu skończyły się nam środki finansowe na jej ukończenie.